Nie lubisz spędzać przed komputerem całego dnia w pracy? 8 lub 12 godzin dziennie przed monitorem zamień na podróże, poznawanie ludzi i życie w nieustannym ruchu. To właśnie dla Ciebie jest praca rezydenta w ciepłych krajach!
Dla młodych ludzi praca w korporacji to nie zawsze wymarzona przyszłość. Ci, którzy mają duże zasoby energii i chcą zwiedzać świat powinni znaleźć…
…pracę marzeń
Czy możliwe jest życie spędzane pod palmami, w luksusowych ośrodkach wypoczynkowych i w ciepłym klimacie? Jeśli pragniesz takiej codzienności i masz odpowiednie predyspozycje, możesz w ten sposób spędzić wiele lat. Musisz tylko zostać rezydentem biura podróży.
– Praca rezydenta to styl życia. Najważniejsza w tym zawodzie jest pasja – twierdzi Radosław Szafranowicz-Małozięć, który sam przez wiele lat był rezydentem, a następnie szefem rezydentów w jednym z największych w Polsce biur podróży. – Rezydenci co kilka miesięcy zmieniają swoje miejsce pracy. Dzięki temu poznają niesamowitych ludzi, nawiązują znajomości. Pracują w większości na kierunkach wakacyjnych, gdzie słońce i wysokie temperatury są codziennością. Towarzyszy im egzotyczna flora i fauna. Poznają nowe smaki lokalnej kuchni i tradycję danego regionu. Wszystko po to, aby następnie móc się dzielić tymi informacjami z turystami. Poza tym, czasem znajdują chwilę, aby zanurzyć się w ciepłym morzu a potem siedząc pod palmą, delektować się świeżym kokosem…
Praca rezydenta nie polega jednak jedynie na leżeniu plackiem na plaży. To często „życie na walizkach”, nienormowany czas pracy i nieustanny kontakt z innymi. W danym momencie rezydent może mieć pod opieką nawet 200 osób w kilkunastu hotelach. Personel destynacyjny musi być dyspozycyjny całą dobę. Dlatego aby zostać rezydentem, trzeba wykazać się odpowiednimi predyspozycjami. W swojej książce „Kompendium rezydenta biura podróży”, która właśnie teraz wchodzi do sprzedaży, Szafranowicz-Małozięć wymienia takie cechy, jak m.in. komunikatywność i umiejętność nawiązywania kontaktów („rezydent musi być typem showmana”), odporność na stres, elastyczność („nie znasz dnia, ani godziny, kiedy coś się wydarzy”), odpowiedzialność, uczciwość, otwartość na inne kultury, ale także dobre zdrowie.
Kto nie mógłby pracować jako rezydent? – Osoba, która boi się ludzi, trudno aklimatyzuje się do nowych miejsc, źle lub niezbyt dobrze czuje się w innej kulturowości, jest nieśmiała – mówi autor.
Jeśli ktoś chciałby sprawdzić, czy nadaje się na rezydenta, jest na to sposób. Może wziąć udział w „Akademii Rezydentów”, podczas której w ciągu dwóch weekendów zapozna się ze specyfiką tej pracy oraz spróbuje swoich sił np. prezentując przed grupą powitanie na lotnisku czy spotkanie informacyjne.
– To pierwszy i… ostatni sprawdzian dla kandydata na rezydenta biura podróży. Podczas szkolenia jest miejsce na błędy, potknięcia i powtórzenie prezentacji. To czas na poznanie swoich mocnych stron i obszarów do rozwoju. Po wyjeździe na kierunek wakacyjny, czasu na próbę generalną już nie będzie. Lepiej odbyć ją jeszcze w Polsce, aby potem czuć się pewniej – przekonuje Szafranowicz-Małozięć.
Z książką łatwiej
Pomoc może stanowić także wspomniana książka, która pomyślana została jako podręcznik dla przyszłych rezydentów oraz osób, które chciałyby dowiedzieć się czegoś więcej o tej nietypowej pracy. Książka wprowadza adeptów zawodu przez teorię do praktyki.
Książka dokładnie omawia, krok po kroku, co trzeba zrobić, aby zostać rezydentem. Dowiemy się z niej nie tylko tego, jak przygotować się do wyjazdu, ale przede wszystkim, jak wygląda profesjonalny serwis świadczony przez przedstawiciela biura podróży od momentu przywitania gości na lotnisku, w trakcie ich pobytu na wakacjach aż do wylotu do Polski. Wszystkie rozdziały zostały uzupełnione o praktyczne rady i wskazówki, a także o opisy prawdziwych sytuacji, z którymi autor zetknął się podczas rezydentury.
– Z pewnością wielu początkujących rezydentów podczas swojego pierwszego wyjazdu zabierze tę książkę ze sobą. Na pewno też będą do niej wielokrotnie zaglądać, by sprawdzić czy dobrze wykonują swoje obowiązki – twierdzi Szafranowicz-Małozięć i zachęca, by zapoznać się z nią jeszcze przed podjęciem decyzji o wyborze takiej właśnie, „wymarzonej pracy”.
– Liczne rady, porady i wskazówki praktyczne dotyczące pracy rezydenta i przykłady z życia wzięte są nieocenione, bowiem pozwalają zainteresowanej osobie w ciągu kilku godzin wnikliwej lektury zdobyć doświadczenie, którego zdobycie innym zajęło kilka lat – ocenia Wojciech Fedyk, ekspert turystyczny, przewodniczący komisji egzaminacyjnej d/s pilotów wycieczek w województwie dolnośląskim.
Więcej informacji na stronie rezydentbiurapodrozy.pl oraz na Facebooku www.facebook.com/rezydentbiurapodrozy
Radosław Szafranowicz-Małozięć – z wykształcenia psycholog, z zamiłowania pilot wycieczek i rezydent. Od 2000 r. pracował w biurze podróży Rainbow Tours S.A. Założyciel Akademii Rainbow Tours kształcącej personel obsługi kierunków wakacyjnych. Trener autorskiego szkolenia „Akademia Rezydentów”. Wykładowca na kursach dla kandydatów na pilotów wycieczek. Człowiek, dla którego najważniejszy jest wysoki standard obsługi turystów, który może być zapewniony jedynie przez rezydentów z pasją.